Tyle mam różnych pomysłów na posty, lecz tylko rozmyślam i szukam i tak mijają dni, a blog opustoszały. Dziś tematów jeszcze więcej, biorę pierwszy z brzegu, inaczej znowu się zagrzebię....

Dzisiaj 1.11.11 warto więc dowiedzieć się o tym, co się działo w Krakowie dokładnie 121 lat temu !!! :)
Wehikuł "Czasu" włączona dzięki Małopolskiej Bibliotece Cyfrowej. Zaczynamy historyczny misz-masz.

Wiadomość nr 1
Na pierwszy planie wspominany w ostatnim poście zakład Walerego Rzewuskiego i kilka pięknych portretów  ś. p. Artura Potockiego:


Wyżej wspomniany portret

Wiadomość nr 2
Oczywiście nie możemy przeoczyć święta zmarłych  i z tym związanej kwesty na cmentarzu krakowskim:


Wiadomość nr 3
Jak już pewnie zdążyliście przeczytać, że na Wystawę Zjednoczonego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych nadeszły nowe obrazy:
1) Nijakiego Abramowicza  "Studyum niewiasty" ( nie mylić z Romanem Abramowiczem,  który zapewne nie jedną niewiastę wystudiował);
2)  Olgi Boznańskiej  - "W pracowni";  


3) Jana Matejki "Portret mężczyzny" ( podejrzewam, że był to portret znanego nam już Artura Potockiego); 


4) a także Anieli Pająkównej - kochanki Stasia Przybyszewskiego ( z tego związku 11 lat później urodzi się córka - znana pisarka - Stanisława Przybyszewska) obraz "Główka dziewczynki"; oraz inne arcydzieła znanych twórców (zachęcam do poszukiwań wizualnych!)

Wiadomość nr 4
Niejaki Aleksander Romer, porucznik ułanów, przeszedł bardzo niebezpieczną operację:


Wiadomość nr 5
Do Krakowa przyjechała Helena Modrzejewska, a także dr Bruckner - badacz kultury słowiańskiej.


A na koniec REKLAMY i  tajemnica ....

 Co to jest to Demi-place? Jakiś super pałac z dzieciakami do wychowania? 


 A naprzeciw Arsenału na Grodzkiej (wydział Geografii UJ?) będzie otwarty gabinet fotoplastyczny!!!! Takie ówczesne World Press Photo :)


 Natomiast lekarstwo Dra Schipka - pozwoli być w tem miłem położeniu, że można wszystko słyszeć. Poleca Apteka Leona Rosnera, która mieściła się na Rynku pod Złotą głową. Tradycja się kłania! (Czy teraz w Pasażu 13, też znajduje się apteka?)


 A na koniec, na dobranoc, zamiast piżamy, polecam prawdziwą ale fałszowana oryginalną, lecz normalną bieliznę z wełny owczej tylko u Ignacego Kesslera:


Wydanie zamknięto i jest gotowe do druku :)

W międzyczasie zapraszam do odwiedzania mojego bloga z amatorskimi zdjęciami - tam też jest Kraków :)