1936 r. |
Chciałabym napisać, że to się dzieje teraz w 2017 r. :)
Rok 1939, wiosna, 21 marca. "Nowy Dziennik":
"Na skutek starań komitetu budowy miejskiego stadionu sportowego w Krakowie pod przewodnictwem gen. Narbutt-Łuczyńskiego, uzyskano znaczne fundusze, które umożliwią w sezonie nadchodzącym zrealizować wiele inwestycji sportowych.
Kwoty, które wpłynęły, użyte będą przede wszystkim na budowę basenu sportowego z wieżą skoków i trybunami na 2000 osób, rozbudowę miejskiego kąpieliska przez zwiększenie chłonności szatni, które będą wyposażone w urządzenia na 2000 osób, budowę nowoczesnej kawiarni dla użytku kąpiących z werandą długości 60 metrów.
Trybuny na boisku lekkoatletycznym zostaną zaopatrzone w ławki do siedzenia, mogące pomieścić około 3000 osób. Ławki te będą wmontowane w żelazobetonowe stopnie.
Dalsza część stadionu zostanie wyposażona w siatkowe ogrodzenia.
Wszystkie te inwestycje mają doniosłe znaczenie ze względu na mające się odbyć w Krakowie z końcem lipca br. igrzyska sportowe Polaków z zagranicy oraz mecz lekkoatletyczny Polska - Imigracja w dniu 5 i 6 sierpnia br.
Pracami technicznymi wymienionych inwestycyj kieruje architekt inż. Marcin Bukowski, projektodawca miejskiego parku sportowego w Krakowie."
amfiteatr przed wojną i podczas wojny |
Co udało się zrealizować do wojny?
Na pewno stadion lekkoatletyczny męski, boisko lekkoatletyczne dla kobiet, basen, korty tenisowe, amfiteatr oraz szatnie. Główny stadion powstał już po wojnie. A czy podczas wojny przebudowano basen? Nie jestem pewna, sądząc po zdjęciach musiało tak być.
basen podczas wojny audiovis.nac.gov.pl |
"Budowle z lat 1934-39 odznaczały się dużą prostotą, zarówno pod względem konstrukcyjnym, jak i architektonicznym. Otoczone bujną zielenią uzyskały elewacje z czerwonej cegły oraz proste bryły, urozmaicone bulajami, masztami flagowymi, żelbetowymi pergolami i płaskorzeźbami. Do dzisiaj pozostało niewiele dowodów dawnej świetności Miejskiego Stadionu Sportowego. Spośród nich warto zwrócić uwagę na dwa budynki damskiej i męskiej szatni, flankujące niegdyś wejście do amfiteatru. Na ich elewacjach zachowały się zaprojektowane przez Karola Muszkieta wyobrażenia Artemidy i Herkulesa."
projekt Marcina Bukowskiego ze str Szlak Modernizmu |
Jakie macie wspomnienia z tym miejscem? Co myślicie o nowej inwestycji, która powstanie pod koniec następnego roku?
ct.mhk.pl lata 50-te |
Centrum Sportowo-Rehabilitacyjne "Cracovii" |
Przy okazji, przypominam, że projekty w BO na 2018 r. możemy składać do 31 marca, w Łodzi jest już ponad 1000 złożonych, a u nas póki co - jeden.
https://budzet.dialoguj.pl
8 Komentarze
super bsen lata 60 było super
OdpowiedzUsuńEch...
OdpowiedzUsuńZaprzepaszczona inwestycja :( ... Choć jeszcze na basenie Cracovii - płytkim uczyłem się pływać... Głęboki - z wieżą do skoków już był pusty i zarastał.
Dziś, w blisko milionowym mieście NIE MA ani jednego normalnego stadionu sportowego. Bo to co jest, to tylko łączki dla kopaczy - z powodów kosztów absolutnie jednofunkcyjne - pozbawione nawet bieżni, za to w pełni wyposażone w zapory, siatki, przegrody i tunele do przepędzania bydła (ludźmi - tego nie można nazwać).
Jedyny "sport", który ma obecnie oficjalne poparcie władz - to bijatyki pijanych kiboli o podział wpływów w biznesie narkotykowym - to pod szyldem klubów sportowych :(
Jeszcze nie wszystko stracone, jeszcze będziemy informowani o analogicznych inwestycjach w kolejnych latach. A odkrytych basenów mogłoby być trochę więcej, Przylasek można byłoby trochę ogarnąć, zalew przy Bulwarowej... może przed kolejną wojną zdążą ;)
OdpowiedzUsuńOd prawie stu lat ta sama gadka :D
OdpowiedzUsuńNiesamowita inwestycja. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę z rozmachu i atrakcyjności tej inwestycji. Za mojego życia funkcjonował jeszcze chyba jakiś otwarty basen od strony budynków Wisły, od Reymonta (lata 80-te), ale tego stadionu, amfiteatru i dużego basenu zupełnie nie kojarzę. A za mojego dzieciństwa w Krakowie były chyba ze 3 baseny - Korona, Wisła i Pałac Młodzieży na Krowoderskiej, czyli kompletna basenowa pustynia. Jaki był sens likwidacji takiego wielkiego i przydatnego obiektu, już praktycznie gotowego przed wojną - naprawdę nie mogę zrozumieć, to chyba czysta złośliwość sowieckiej władzy wobec obywateli. Dzięki za info i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńjeszcze Wawel na ul. Podchorążych i Clepardia na ul.Mackiewicza, oraz Polfa
UsuńWspaniały masz ten blog.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń