Cóż zagadka o Floriankach niech jeszcze sobie zagadką zostanie. Może jednak jeszcze ktoś.....

zdjęcie z audiovis.nac.gov.pl

Ponoć jutro mają wrócić ponad 30 stopniowe upały... Ja na swoim poddaszu ugotuję się i ... powstanie taki rosolik przyprawiony sierścią dwóch kotów (one mają się wtedy najgorzej i tutaj też pryska mit o tym, jak koty nie lubią wody, ba! uwielbiają jak je polewam).

Stąd dzisiejszy post.

zdjęcie z audiovis.nac.gov.pl
W 1904 roku lato w Krakowie było suche i upalne. "Czas" dokładnie notował wszystkie grzmoty gdzieś za miastem z nadzieją na burzę czy przynajmniej na krótki deszcz.
Paniom doradzano podnosić wysoko suknie, by nie powodować większego zakurzenia niepolewanych ulic.
Proszono pilnować pociechy, by nie sypały piaskiem w przechodniów.
Pisano prośby do redakcji, by wreszcie zrobiono na Błoniach miejski park dla uboższych, ponieważ inaczej mieszkańcy nie mający pieniędzy na wstęp do Parku Krakowskiego i Parku dr. Jordana, muszą albo tłoczyć się na Plantacyjach, albo odpoczywać pod skwarnym słońcem na Błoniach. Wodociąg miejski odnotowywał niebywałe zużycie wody....

zdjęcie z audiovis.nac.gov.pl

Koniec lipca był najgorętszy:

Wyludniony Kraków

(pisownia oryginalna)

zdjęcie z audiovis.nac.gov.pl
"Obecnie, z końcem lipca, wyludnienie miasta, rzec można, doszło do zenitu. Na ulicach i plantacjach w godzinach przechadzek przedwieczornych bez porównania mniej osób używa spaceru.

Popołudniu są chwile, że na ulicach nawet główniejszych widać zaledwie kliku przechodniów. W sklepach ruch bardzo słaby. W parku Dra Jordana również szeregi młodzieży, ćwiczącej się fizycznie i używającej zabaw i gier gimnastycznych znacznie się przerzedziły.
Koncerty, co parę dni, nie ściągają takiej liczby publiczności, co przed dwoma jeszcze tygodniami.
Za to letnie kawiarnie w pogodne popołudnia i wieczory przepełnione. Z przejezdnych spotkać można najczęściej studenta uniwersytetu warszawskiego w towarzystwie rodziny.
W przyszłym miesiącu pewna część kuracyuszów powróci już z kąpiel, znaczna tez liczba urzędników zakończywszy urlopy, znów znajdzie się w mieście. Od połowy sierpnia zacznie też być widoczniejszym ruch przejeżdżających z kąpiel zwłaszcza z za kordonu."


"Czas" 31.7.1904

Ehh... teraz już tak nie piszą....

Na zdjęciach oczywiście z audiovis: Staw w Parku Krakowskim, Alejka w Parku im. Henryka Jordana, Planty.