1916 r. też był rokiem przestępnym.
Świat żyje bitwą pod Verdun, która dopiero się rozpoczęła i nikt nie podejrzewa, że będzie trwała aż do grudnia. Na czele II Armii  pod Verdun staje Philippe Pétain, ten sam który podczas II wojny światowej zostanie szefem kolaboracyjnego rządu Vichy. Natomiast 2 marca do niewoli niemieckiej dostał się ciężko ranny Charles de Gaulle.
W naszym mieście na przełomie lutego i marca bardzo podrożało mydło. Ciągle brakowało cukru, tytoniu i mąki. Wprowadzony został stały cennik na wszystkie towary spożywcze i przemysłowe, aby uniknąć spekulacji.

PISOWNIA ORYGINALNA 
Na podstawie "IKC"  z 1916 r. z MBC i "Nowej Reformy" z JBC.




30 jak 30 Lutego.
 Możliwe niemożliwości.
Na pierwszy rzut oka data powyższa jest fikcyą, a jednak pomimo pozorów, tak nie jest dlaczego - zaraz wyjaśnimy.
Na jednym z okrętów międzynarodowego To­warzystwa żeglugi znaleziono w podręcznem ar­chiwum kartę obiadową z datą... 30 lutego 1904. Początkowo myślano, że jest to błąd drukarski, później jednakże wyszło na jaw, że powyższa data jest najzupełniej prawdziwą, a powstała w następujący sposób:
Obiad, o którego menu idzie, odbył się na okręcie „Syberya", jadącym z Yokohamy do San Francisko. Wiadomą jest rzeczą, że opływając ziemię z zachodu na wschód, zyskuje się dzień jeden i w tem właśnie położeniu znalazła się "Syberya" z końcem dnia 29 lutego 1904. Po­nieważ dzień 1 marca miał się rozpocząć według kalendarza dopiero za 24 godzin, wolny zu­pełnie dzień pomiędzy 29 lutym a 1 marca na­zwano — słusznie zresztą: 30 luty! Jakkolwiek więc data powyższa wygląda nieprawdopodobnie, w gruncie rzeczy jest ona zupełnie prawdziwa.
 "IKC"

C jak Chleb krakowski, czyli zamiast mąki – sznurek!
Do naszej redakcyi coraz częściej zgłaszają się osoby, przynoszące jako „corpus delicti” kawałki chleba, zawierające najróżnorodniejsze mniej lub bardziej „smakowite” dodatki. Wczoraj mieliśmy sposobność ponownie przekonać się, narzekają ludności na zły chleb są w zupełności umotywowane. Pokazano nam chleb, zawierający... sznurek! jest kwestyą sporną, czy sznurek ten materiał do rumuńskiego młynarza, czy też krakowskiego piekarza, w każdym bądź razie był to potężny sznur, którym właściciel chleba, jak sam się wyraził, z chęcią wyliczyłby sprawcy jego dostania się do chleba — odpowiednią liczbę razów!
 "IKC"

D jak Dzieci nieślubne zrodzone z powodu inwazyi.
Czytamy w „Nowinach Wiedeńskich": Rząd rozpatruje obecnie sprawę wychowania i nazwiska dzieci nieślubnych, zrodzonych „z powodu" inwazyi nieprzyjacielskiej. Stwierdzono że takich dzieci zwłaszcza w Galicyi jest pokaźna liczba. Władze powiatowe i gminne otrzymały już polecenie przedłożenia wykazu dzieci nieślubnych, zrodzonych w czasie inwazyi.
"Nowa Reforma"

N jak Nowa tania herbata.
Dzisiaj, gdy świat cały stara się przy pomocy danych środków wyżywić się możliwie najtańszym kosztem - żaden środek nie jest zbyt zły do zaspokojenia głodu i wypełnienia żołądka, z drugiej jednak strony około często bardzo wartościowych odżywczo rzeczy przechodzimy obojętnie.
Do tych ostatnich należy herbata, przyrządzana z łupek orzechów włoskich, smaczniejsza i zdrowsza, ani­żeli sobie wyobrazić można. Sposób przygotowania jest następujący: Zupeł­nie suche łupki dojrzałych orzechów włoskich po oddaleniu ziarna należy gotować przez kilka minut, a mianowicie tak długo, dopóki woda nie nabierze koloru żółtawego. Na dwie filiżanki herbaty wystarczy trzy łupinki orzecha, napój zaś można ulepszyć przez dodanie rumu, mleka lub cytryny."
"IKC"


M jak Mleko
"Dzięki ofiarności nieznanego dobroczyńcy, który przeznaczył znaczniejszą sumę na bezpłat­ne rozdawnictwo mleka między najuboższe nie­mowlęta w pierwszych czterech miesiącach życia,  bez względu na wyznanie — utworzyły się dwa komitety pań, które zajmą się tem rozdawni­ctwem. Pierwszy komitet, złożony z pań Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo i pp. Ekonomek będzie wydawał mleko przy ul. Warszaw­skiej 1. 6.
Drugi komitet pań będzie wydawał mleko przy ul. Krakowskiej 1. 53 dla dzieci mieszkających w dzielnicach Stradom Kazimierz i Podgórze. Rozdawnictwo bezpłatne mleka roz­pocznie się 2 marca.
Matki, które chcą ko­rzystać z tego dobrodziejstwa, mają się zgłaszać w lokalach wymienionych komitetów, codziennie do 1 marca w godz, między 3 - 5 po pol."
"IKC"

P jak Pomysłowi złodzieje
Wczoraj o godz. 1 po poł. do magazynu jubilerskiego Glixellego przy ul. Grodzkiej nr 2 weszło dwóch elegancko ubranych mężczyzn, którzy zażądali pierścionków. Właściciel sklepu uczynił zadość żądaniom kupujących, którzy jednakże obejrzawszy przedłożone pierścionki, nie kupili żadnego. Właściciel sklepu sprawdziwszy, że pudełka istotnie zawierają pierścionki, schował je do szuflady. Po wyjściu jednakże nieznajomych, pragnąc widocznie skontrolować je po raz wtóry, począł przeglądać pudełka i ku wielkiemu swemu zdumieniu spostrzegł, że w jednem z nich zamiast kosztownego pierścionka, wartości 100 koron, znajdował się bezwartościowy falsyfikat. Okazuje się, że pomysłowi złodzieje zdołali niepostrzeżenie wyjąć pierścionek z pudełka, a pozostawić właścicielowi blaszany, bezwartościowy krążek... na pamiątkę!"
"IKC"

R jak Rabin
Odznaczenie rabina polowego. Za znakomitą i pełną poświęcenia służbę wobec nieprzyjaciela nadał cesarz rabinowi polowemu, dr Bernardowi Templerowi, złoty krzyż zasługi z koroną na wstędze medalu waleczności. Dr Templer, który przed wojną był rabinem i profesorem religii Mojżeszowej w Wiedniu, jest autorem szeregu poważnych prac naukowych. Po wybuchu wojny został rabinem wojskowym w Wiedniu, poczem zaraz zgłosił się na front bojowy'. Po 13-miesięcznym pobycie na froncie, został dr Templer przeniesiony do Krakowa, jako rabin twierdzy.
"Nowa Reforma"


 T jak To... dopiero sztuka.
"To nie sztuka
Zabić sowę.
Grać na trąbie,
Doić krowę
Bet kaloszy
Iść przez Rynek,
Zjeść zepsutych
Funt sardynek...
Ale sztuki
Wielkiej trzeba
Dziś ..i z kartą
Dostać chleba"
"IKC"
 
 W jak Wiosna wczoraj :)
"Dzień wczorajszy. Czy to już wiosna? Tyle słońca, tyle światła! Niebo czyste, bez chmurki, błękitne.. Ziemia, oblana kaskadą złocistych pro­mieni, kąpie się w słonecznej powodzi. W mieście większy ruch, tętno życia uderzyło silniej; uśmiechnięte twarze, radosne spojrzenia. Wyległy tłumy, przelewa się fala ludzka po głównych arteryach miejskich; na „Corso " dziecinnem przy ul. Dunajewskiego toczą się wózki i wózeczki i maleństwami, dalej postępują „nianie" i „mamusie"! Na plantach pojawiają się cale grupki młodzieży i starszych, niektórzy kierują się ku Błoniom; gdzie przestrzeń, powietrze... gdzie całą piersią można odetchnąć. Tak bardzo po­trzeba każdemu tego oddechu, bo dzisiaj na świecie duszno... i ciasno! Trudno się obracać w warunkach dzisiejszego życia, a jednak... trze­ba! Trzeba mężnie przetrwać chwile przełomu, lata wojny i klęski, a jednocześnie przysposabiać się do... przyszłości, tej przyszłości, która choć osłonięta tajemniczą mgłą, wierzymy, będzie bardziej pogodną, bardziej słoneczną, jak wiosna, której pierwsze promienne tchnienie, spłynęło oto nad Polską ziemią".
"IKC"

Z jak zegarek
Czyj zegarek? Do pewnego jubilerskiego sklepu przy ulicy Stradom zgłosiła się wczoraj w południe jakaś elegancko ubrana dama i ofiarowała na sprzedaż stojący srebrny zegarek (antyk z kalendarzem i termometrem). Gdy kupiec zażądał od sprzedającej damy legitymacyi, otrzymał odpowiedź, że legitymacyę natychmiast z domu przyniesie. Istotnie dama ze sklepu wyszła i więcej się nie zgłosiła, zegarek zaś złożono później w dyrekcyi krakowskiej policyi.
"IKC"

Ż jak Żołądek Krakowa.
Według sprawozdania miej­skiego Biura statystycznego w ciągu stycznia przywieziono do Krakowa 8.336 hektolitrów na­pojów alkoholowych, wczem 5710 hl. piwa, 4170 sztuk bydła rogatego i cieląt, 186 owiec i kóz, 3589 sztuk trzody chlewnej, 77980 kg mięsa i wędlin, 33856 sztuk drobiu i gołębi, 247 sztuk ptactwa dzikiego, 32 sarny, 2441 za­jęcy, 53214 kg ryb i 435593 kg owoców."
"Nowa Reforma"